Robie tak, że:
1. wyciągam miarkę (samochód na równym podłożu, przynajmniej kwadrans po zgaszeniu silnika)
2. przecieram miarkę
3. czystą z powrotem wsuwam do silnika
4. wyjmuje upapraną od góry do dołu
5. odczytuje, że nie da sie dokonać nią żadnego sensownego pomiaru
Widzę, że Piero ma podobnie - może taki urok naszych motorków? Ja po wymianie mam to samo...
Offline
Znawca
Upaprana to jedno, ale czy w jej dolnej części widzisz w miarę jednolity ślad olejowy kończący się w okolicach min lub max?
Offline
Wieslaws, gdyby było jak piszesz, albo postepowałbym inaczej niż we wcześniejszym poście nie robiłbym szumu, nie ma co roztrząsać rzeczy oczywistych
Widzę nie kończący się jednolity ślad olejowy NA CAŁEJ plastikowej części miarki służącej do odczytu, tj między i poza znakami min - max a dodatkowo nawet na drucie na którym owa część miarki jest zamocowana.
Offline
Activ Member
U mnie nic się nie brudzi,pomiar dokonuje za drugim razem wyjęcia bagnetu uprzednio go przecierając,
może ten kwadrans to zamało żeby wszystko ściekło.
Offline
Jutro sprawdzę jak po wymianie oleju u mnie będzie.
Czy u Ciebie Tomek jest też tak, że swobodnie nie wsuniesz miarki z powrotem jak już ją wyciągniesz, tylko trzeba ją w połowie jakby wkręcać z pewnym oporem?
Może wtedy cała miarka się uwala, łącznie z drutem... miałem identyczny objaw, rzadki olej na całości, beż żadnego widocznego śladu.
Tak jak pisałem, jutro sprawdzę jak sprawa się ma po wymianie oleju...
Offline
Piero, dokładnie tak - mam wrażenie, że rurka którą wchodzi bagnet jest skonstruowana tak, że musi się on obrócić a tym samym uwalać cały... w każdym razie witaj w klubie
Offline
Panowie, ja mam to samo-rurkę trzeba w pewnym momencie obrócić, przekręcić-jak zwał tak zwał... ale zawsze jak sprawdzam olej to jestem w stanie odczytać jego poziom... ja jeśli sprawdzam to zawsze autko stoi min 12h... np wieczorem autko odstawiam do garażu, a na drugi dzień sprawdzam olej i bagnet choć jest trochę upaćkany to spokojnie da sie odczytać poziom oleju...
Offline
Znawca
Rzeczywiście, bagnetem trzeba manewrować przy wyciąganiu i wkładaniu do silnika, jest trochę upaprany, ale poziom oleju da sie odczytać, chociaż robiąc to w garażu muszę podejść bliżej do źródła światła. Te 15 minut na odczekanie po zgaszeniu silnika to rzeczywiście trochę za mało. Przesadziłem.
Offline