V.I.P.
Dzięki wszystkim za troskę. Przeżyliśmy biały szkwał (chyba największy na mazurach jaki ludzie pamiętają). Zdążyliśmy przycumować do kei. Sporo ludzi nie zdążyło (dokładnie 39 łódek się przewróciło). Nawet jedna z naszych łódek się wywróciła, ale wszyscy żyją. Niestety wtorkowe wydarzenia i potem piątkowe burze pokrzyżowały nam plany i nie zdążyliśmy na zlot... Bardzo żałujemy... Szkoda gadać...
Offline
Następnym razem dokonajcie lepszego wyboru niż żeglowanie w burzowy weekend!
A poważniej grunt, że Was teraz nie szukają nurkowie! A zlot się szykuje kolejny, więc...
Ostatnio edytowany przez Tomek (2007-08-27 13:00:55)
Offline