ja mam teraz 18000 i na szczeście na razie dobrze wszystko,
Malik ale dałeś czadu - wykład
a czy w 90 i 110KM sa te same tarcze? może ktoś sprawdzał - chodzi mi o diesla a nie chce mi sie szukac
Offline
Malik, z tymi przerzutkami to przesadziłeś...
Co do wzoru zgoda, ale to bardzo duże uproszczenie. Ciekawa sprawa, wrócę do roboty to rozeznam temat... Tymczasem świętujmy dalej i miejmy nadzieję, że to jednak nie sprzęgło!
Offline
Znawca
Fakt duże uproszczenie, jednak po pewnym czasie zaczyna auto przyspieszać, co jest związane z tym iz prawdopodbnie po zmniejszeniu róznicy pędkości pomiędzy tarczą a kołem zamachpowym to i siła tarcia do przeniesienia napędu jest potrzbna mniejsza.
W naszych dieslach wsytępuje dwumesowe koło zamachowe które tak naprawde jest dodatkowym sprzegłem i tlumikiem dragn skrętnych aby duże przeciązenia z układu korbowo tłokowego związane z wysokimi wzrostami momentu obrotowego nie przenosiły sie na prace układu napędowego. Koło bierze czynny udział w przeniesienu napędu a przełożenie sprzegła jest licznoe wraz z kołem dwumasowym, bo sprawnośc sprzegła nie jest rowna 100% pewne straty być muszą. Układ spręzyn umieszczonych w nim przy nagłym wzroscie momentu powoduje jego dleikatne stłumienie aby nie przenościć szarpnięc. Jednak nie spotkałem sie z takim przypadkiem by uszkodznie koła powodwoało odrazu slizganie sprzegła, ale znam przypadki w starszych typach koł zamachowych ze sprężynami ułożonymi na obwodzie ze ich spadek siły tłumienia podowował uszkodzenie tarczy sprzegła przez jej przpalanie.
Oczywiscie mogę sie mylić, ale wydaje mi sie ze w naszych to chyba jest ewidentna wina w docisku.
Więc swietujmy.
Offline
Mam jeszcze jedna teorie na temat czemu pozniej sie "slizgac przestaje" i przyspiesza. Poniewaz najwiekszy moment silnik generuje przy okolo 2tys obr, pozniej charakterystyka momentu spada ,przy okolo 4 tys praktycznie go nie generuje, sprzeglo przenosi ten moment i zaczyna powoli sie samochodzik rozpedzac
Offline
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi
Ale w tym momencie to już zgłupiałem. Wróciłem ze świąt do Finlandii, gdzie zostawiłem auto na około tydzień, i problemu jakby nie było - samochodzik normalnie przyspiesza na każdym biegu A może nie powinienem się zbyt wcześnie cieszyć... hmmm
Offline
Znawca
Mam jeszcze taką myśl.Być może podwinął się uszczelniacz (simering) na wale korbowym i puszczał minimalne ilości oleju.Są to ilości śladowe ale mogą powodować uślizg tarczy.Może jakaś drobina podeszła pod kołnierzyk.
Offline
Znawca
Mogło by być, ale wtedy jest smrod starszny saplonego oleju, pozatym moze jeszcze wchodzic uszczelniacz skrzyni biegów.
Offline