Świeżak
Witam i od razu zwracam sie z pytaniem do uzytkownikow. Od pol roku jestem uzytkownikiem autka (ma raptem 3 tys. km) i ogolnie jestem z niego zadowolony, ale raz na jakis czas podczas rozruchu na zimno autko nie daje sie uruchomic. To znaczy rozrusznik sie kreci, ale dalej nic. Pierwszy raz to nawet wezwalem assistance :-). Tu zeby byc dokladnym autko uruchomili, ale gdy jednoczesnie dodall gazu. Pozniej jeszcze kilka razy podobna przygoda mi sie trafila i tez juz sobie sam "pomagalem" wcisnieciem gazu. Moze ktos mi wyjasni co jest przyczyna i czy juz musze leciec do ASO?
I jeszcze jedno pytanie-czy tylko ja mam odczucie, ze moja klimatyzacja jest malo wydajna czy tez to "ogolna" przypadlosc?
Offline
Witam. Ja bym się długo nie zastanawiała i pojechała z tym do ASO. Jeszcze nikomu z klubu nic takiego się nie przydarzyło. To może być jakaś poważniejsza usterka.
Namawiam do przedstawienia się w dziale przywitanie i wstawienie do profilu kilku informacji o Tobie i silniku jaki posiadasz.
Pozdrawiam
Offline
Powitać (i poprosic o bliższe przedstawienie sie...:-)
I uzupełnienie profilu - nawet nie wiemy, w jakim silniku Ci się to dzieje. Mi pali bez problemu, trochę dziwna sprawa z tym wciskaniem gazu, to przecież nie gażnik... ja bym podjechał do ASO, co szkodzi zapytać.
Offline
Member
Byniu pocieszę Cię, miałem to samo a mam taki sam silnik jak Ty. Działo się to na zimnym silniku. W ASO zrobili mi diagnostykę, wyświetliło im jakieś niedomaganie, podmienili jakąś kostkę i na razie spokój. Zrobili mi to przy przeglądzie zerowym, trwało to moment.
Offline
User Pro
U mnie i mam ten sam silnik 75 KM tez sie coś takiego zdarza ze nie chce bez gazu zapalić jesli nie odpali od pierwszego razu to potem muszę wcisnąć lekko gaz i zapala. Jak bylem w ASO to podłączyli kompa podłączyli aku i powiedzieli ze nic tu nie widza:) ale powiem szczerze ze po tej diagnostyce zdarzyło sie to sporadycznie a było to jakieś 3 miesiace temu
Offline
Świeżak
Pojechalem z "problemem" do ASO i wlasnie zadzwonili, ze wszystko jest ok. Ze komputer nie pokazuje zadnych bledow i u nich zapala bez problemu. A i przy okazji zalecili mi zebym zmienil stacje benzynowa. Tankuje na NESTE a oni sugeruja "markowa" typu Shell, BP-czyli jak zwykle najlepiej zwalic cala sprawe na jakosc paliwa...A poza tym to przy kolejnym takim problemie kaza mi wezwac assistane, zaladowac autko na lawete i im przywiezc. Jak latwo to powiedziec, zwlaszcza jak sie czlowiek gdzies spieszy...
Offline
Hmmm, podsumowując: prawie wszystkie Pyzie 75KM jeżdżą na badziewnym paliwie...... Bezedura! Chyba jednak założę topic z najgłupszymi odpowiedziami jakie usłyszeliśmy w ASO....
Offline
Świeżak
ASO to w ogole lepiej unikac-chociaz wydaje mi sie, ze nie ma takiej mozliwosci. Tak przy okazji to nie po to sie kupuje nowe autko, zeby miec problemy z jego uruchomieniem. Zwalanie winy na paliwo to chyba stara spiewka kazdego ASO...
Pojechalem do innego ASO w Szczecinie (byly Polmozbyt) i tu rozmowa byla zupelnie inna. Nie bylo zadnych kazan, zwalania winy na paliwo i twierdzen, ze wszystko jest w porzadku tylko wymieniono jakis czujnik i powiedziano, ze powinno byc ok, ale ze bede jednoczesnie "krolikiem doswiadczalnym" bo tylko tak da sie to stwierdzic. I ze gdyby sprawa sie powtarzala to oczywiscie mam sie do nich zglosic. Milo, zyczliwie, bez wymadrzania sie..
Ostatnio edytowany przez byniu (2007-11-22 07:40:30)
Offline