V.I.P.
Hej,
Mam prosbe o nietypowy test...
usiadzcie za kolem, otworzcie drzwi, wylaczcie silnik, z dala od halasu.....
I teraz unoscie sie i opadajcie, ruch biodrami, bez odrywania posladkow, w gore i w dol..tak jak byscie byli w siodle... (mozna tez poskakac pupa, jak kto woli)..
Czy slyszycie jakies gluche skrzypienie?
Offline
Ten znów coś wyczaił... Niemożliwe, czyżby ktoś był tak POMIDOR* jak ja?!;-)
Ale oczywiście sprawdzę!
A skąd to ma być słychać, z fotela? Mocno trzeba trzeba tak "podskoczyć"...?
* - winno być: u.p.i.e.r.d.l.i.w.y:-)
Offline
Proks - Twoje posty mnie czasem "zabijają" Czy ten post skierowany jest tylko do speedowców?
Tomek, doczekałeś się godnego następcy
Do rzeczy... Nic w zawieszeniu mi nie skrzypi, za to w siedzeniu owszem...
Offline
Znawca
u mnie od nowosci skrzypi cos w tylnym zawieszeniua w serwisie patrza sie na mnie tak jakbym to wymyslil,bo zlosliwosc przedmiotow martwych dala znac o sobie,bo zawsze jak przyjezdzam do serwisu to przestaje skrzypiec:)
zazwyczaj skrzypi mi rano przez kilka pierwszych minut jazdy ale niekiedy tez skrzypi caly dzien:(
podczas jazdy na dziurach to slysze z tylu:(
Offline
V.I.P.
Dziewczyno i chlopaki,
Post skierowany do wszystkich ze szczegolnym uwzglednieniem speedowcow;P
Mi sie wlasnie wydaje, ze to skrzypi tył zawieszenia..jak jade po wybojach, wolno, bez radia to to slysze...
wiec poprosze o przeprowadzeniu takiego testu i opisanie wynikow... troche ten test zboczony..no ale coz ;P
Jo, ciesze ze CI sie podoba;P mysle, ze Tobie nie siedzenie a zawieszenie skrzypi...dzwiek niby wychodzi z pod siedzenia ale jak poprosisz kogos o poskakanie na siedzeniu, a sama polozysz sie pod pyziem, to wtedy juz takie oczywiste nie bedzie skad ten dzwiek.
Offline
Próbowałem i nic nie słyszę... Ale próbowałem na parkingu a niedaleko jest szosa, może za głośno było?
Pojadę w cichsze miejsce.
Hmm, ale jeśli to tylna zawiecha, to czy nie będzie tego lepiej słychać jeśli otworzę klapę bagażnika i nacisnę tył...?
Offline
V.I.P.
to slychac nawet przy zamknietych drzwiach..wylaczony silnik i skaczemy! ;P wiec pewnie u CIebie Tomku jest ok
Offline
I tak sprawdzę dokładniej, zasiałeś niepokój!:-)
Offline
V.I.P.
Z tyłu u mnie cisza... Za to z przodu... jak jadę powolutku coś cichutko stuka - ale to inny wątek był
Offline
nio i sprawdzięłm.. i nic... cisza:)
swoja drogą... jak Ty wyczaiłeś ten defekt... bo ten test taki.. nietypowy.. (oj ta moja ciekawosć.. he he
Offline
V.I.P.
poprostu jak wsiadam do samochodu to skrzeczy..jak jade wolno to skrzeczy..wiec zapodalem fotelowi pozycje na jezdzca i zaczal piszczec..bynajmniej nie z rozkoszy ;P ..obstawiam, ze trzeba przesmarowac cos pod spodem.
Offline
Skakałem cały weekend, zajrzałem nawet pod autko - nic nie słyszę...:-/
Offline