Podobnież sejm uchwalił, że latamy na światłach cały rok, czekamy na wejście w życie czy juz działa, orientuje sie któś?
Bo marzec jest i część lata już bez światełek. Ja oczywiścia cały rok, ale z ciekawości pytam.
Offline
Sejm uchwalił, senat też, teraz zwrot do sejmu i do prezydenta. Póki co oszczędzamy paliwo...:-)
Osobiście jestem przeciwny takim pozornym ruchom - co będzie nastepne? Wycieraczki całą dobę? Czy klakson? A może ograniczenie prędkości do 10 km/h (próbowaliście jeżdzić 50?;-) Albo jak w Anglii w epoce pary - 100 m przed kazdym pociągiem miał iść gościu i machac flagą?
A kiedy ktoś się wreszcie wezmie za drogi? Kiedy za prawdziwe szkolenie i weryfikację kierowców? Kiedy za "stacje diagnostyczne" dopuszczające do ruchu cos, co ruszać się nie powinno mieć prawa?
Offline
Member
Jak dobrze usłyszałem, jeśli prezydent podpisze i opublikują ustawę tę będziemy jeźdić na światłach od 1 maja br. Ja również jestem temu przeciwny owszem samochody będą bardziej widoczne i nasz wzrok przyzwyczai się do świateł samochodowych ale się zapytam co z pieszymi, furmankami, rowerzystami? Przez to oni będą słabiej widoczni bo my skoncentroani będziemy tylko na użytkowników ze światłami a pozostałych będzie można niezauważyć.
Ostatnio edytowany przez Zizik (2007-03-06 10:59:12)
Offline
To wszystko prawda, ale jeżeli już większość jeździ na światłach, to łatwo ominąć wzrokiem gościa bez. Ja miałem maluchy aż dwa i wiem jaki dla nich to wysiłek latać na światłach i że jest kilka osób którym to utrudni życie. Jednak jestem za. A co do dróg, to sam założyłem cenzurę na forum i system zamieniłby mi kilka ze słów na słowo POMIDOR, więc się powstrzymam
Co do pieszych to faktycznie jest to problem. Kiedyś w deszczu pociągnół bym jadąc Vito dziecko z pobocza, na szczęście udało się. Sam pracując w Elblągu namówiłem dyrektora firmy w której pracowałem na projekt odblasków dla dzieci wracających ze szkół. Ale to wszystko niestety są krople w morzu.
Offline
Jesli już wprowadzać taki obowiązek, to najpierw wziąć się za te światła: 3/4 aut świeci po oczach i w wiekszości nie idzie tych świateł ustawić bo auta nie trzymają za grosz geometrii, druga sprawa to "tuningowanie" polegające na przyciemnianiu świateł w wyniku czego z tyłu a nie raz i z boku nic nie widać:-/
W kazdym razie nie raz przyłapałem sie na tym, że szybciej wypatrzę gościa bez bo z naprzeciwka widać tylko masę świateł, nie idzie odróżnić czy to dwa auta jedno za drugim, czy auto i wyprzedzający motor, ciężarówka daleko czy małe auto blisko... Do tego refleksy słoneczne, należałoby więc wprowadzić obowiązek jazdy w okularach - w paranoi pogrążamy sie coraz dalej:-)
Wypadki były, są i będą. A jedyne co na to może pomóc to jak najmniej kolizyjnych dróg i węzłów (nie takich, po których tylko pijany jedzie prosto albo np rond bez powtarzaczy - wjeżdżasz i nie wiesz co dalej), wiedza, umiejętności i tępienie złych kierowców (nie stanie za krzaczkiem z suszarką czy łapanie "przestępcy" bez pasów) w szybkich ale zostawiających trzy ślady po wjechaniu w kałuże czy jadących bokiem "bolidach" (dopuszczonych do ruchu dzięki łapówie u diagnosty;-)
Co do pieszych, to u nas są niestety świetymi krowami - nie moga pojąć, że samochodu nie da sie zatrzymać w miejscu a droga służy przede wszystkim samochodom i to piesi są na niej gośćmi:-/
Ostatnio edytowany przez Tomek (2007-03-06 11:24:20)
Offline
Tomku, ale te wszystkie grzechy są przedewszystkim problem w nocy, mówimy raczej o jeździe w dzień. Pozatym mam wrażenie, że jest to trochę usprawiedliwianie (bardzo polskie) jednych tematów innymi. Oczywiście zgadzam się co do wszystkich zarzutów polskiej motoryzacji, ale śmiem twierdzić, że od czegoś zacząć trzeba.
Pozatym w trasie często przydaje się że ktoś zza łuku na którym są drzewa jedzie na światłach.
Pozdrawiam
Offline
Nie no bez przesady, w nocy to nawet ja zapalam!;-)
A poważniej, to ja mówię właśnie o światłach w dzień, miałem podobną sytuację nawet w ten week. Będę tam przejeżdżał jeszcze nie raz więc zrobię fotkę - nic nie widać tylko masę świateł, zresztą znajomy miał tam poważną stłuczkę w podobnych okolicznościach:-/ Masz rację z tym polskim usprawiedliwianiem ale najlepszym przykładem na to są właśnie takie pomysły - zaświecimy i będzie cudownie, zapanuje ład i porządek a drogi staną oazą bezpieczeństwa...;-)
Jasne że od czegoś trzeba zacząć. Ale zacznijmy od tępienia oszołomów na drogach - nie pomogą światła jak ktoś jedzie bez pojęcia. A jeśli już uprzemy się przy światłach to od obowiązku ich ustawienia i wyrobienia nawyku włączania w odpowiednich sytuacjach. Ja osobiście też nie raz włączam w dzień, np jadąc "ze słońcem" czy np jadąc przez las gdzie słońce powoduje kontrasty ale wyłączam kiedy niczemu nei służą albo wręcz szkodzą.
Wzajemnie:-)
Offline
User Pro
Ja slyszalem ze z tymi swiatlami to musi sie ukazac w Dz. Ustaw i podobno moze to byc juz od 1 kwietnia i nie jest to prima aprilis zobaczymy ale najpozniej to od 1 maja jak pisaliscie wczesniej
Offline
No to po raz kolejny namawiając serdecznie przytaczam prasę
http://www.motofakty.pl/artykul/pamieta … tlach.html
Wiem Tomku....
Offline
skoro wiekszosc narodu chce jazdy na swiatlach to niech juz tak jest, chociaz mi sie wydaje, ze to niewiele zmieni w kwestii bezpieczenstwa - jesli kierowca jest z grupy "niedowidzących" to niech jezdzi autobusem lub pociagiem... bedzie bezpieczniej i dla niego i dla innych (normalni kierowcy w bialy i piekny dzien widzą inne pojazdy na drodze, czy to ze swiatlami czy bez)
poza tym jadąc po miescie czy tez stojąc w korku w sznurze samochodów, kierowca ktory stoi 2 metry przede mną i 2 metry za mną: CZY ON MNIE NIE WIDZI???? musze mu zapalić światła bo jestem niewidoczny?? bzdura.
Offline
Activ Member
Te swiatła maja jakiś sens, ale raczej tylko z przodu, dziś o mały włos nie najechałem malucha, który się zatrzymywał - ograniczona jest widoczność świateł stop jeśli pojazd nie ma trzeciego. To samo dotyczy ciężarówek, które mają bardzo małe światła z tyłu i brak trzeciego stopu.
W słońcu trudniej też jest dostrzec kierunkowskaz, który jest obecnie umieszczany w jednym kloszu z innymi światłami. Światło z lamp przednich jest zbyt ostre w słońcu.
A w środku mniej ostra jest wyrazistość zegarów i tym samym mozna póżniej zauważyć paląca się kontrolkę.
Dziś przypiekało po raz pierwszy na światłach jechałem w taki upał. Jakoś gorąco się robi od tych świateł na tle tego rozpalonego asflatu.
Tyle moich odczuć. Myślę, ze przepis od października od końca lutego był wystarczajacy.
Offline
Dokładnie tak...
Slavtom i Kreto wspomnieli o tym samym co ja. W przypadku lamp zespolonych, takich jak nasze gdzie cała lampa to jeden wielki odblask w dzień nie widać włączonych świateł a gdy są włączone kierunków i stopów. Sprawdzałem na wszystkie boki i strony łącznie z policyjną prowokacją:-/ Tym bardziej świecenie nie ma sensu w mieście gdzie lamp często po prostu nie widać zza maski za to samochody dobrze a jak ktoś ma z tym problem to faktycznie powinien sie zająć czymś innym...
W ogóle nasz kraj to jest ostoja paranoi - pamietam jak swego czasu był dośc rygorystycznie ścigany przepis o włączonym świetle przeciwmgielnym podczas dobrej widoczności. "Mózgi" które go popełniły motywowały to tym, że takie światło "razi"... Ale jeśli ono "razi", to za 3-ci stop powinno się od razu sadzać do kicia bo on wręcz "oślepia" tymczasem o niezbędności tego właśnie światła nie musze chyba przekonywać?
Offline
Kiedys za czasów które Ty Tomku masz maleńką szansę lepiej pamiętać niz ja ścigano za trzeci stop w poslce. A co do świateł cały rok, to znacie mój pogląd. Widać właśnie w słońcu lepiej przednie światła jadącego z naprzeciwka samochodu a tyłu i tak w słońcu nie widać niezależnie czy się pala czy nie jak słoneczko dowali.
Offline
Nie tak znowu, jeszcze całkiem niedawno chcieli mi dowalić mandat bo przypadkiem włączyłem i nie zauważyłem! W naszym kraju czasy baaardzo powoli się zmieniają...;-)
A co do przednich to serio sprawdzałem, nasze zapalone światła przednie kiedy słońce pali z przodu widać słabiutko /o kierunkach nie wspomnę:-/ Przerabiałem to samo w Punto III. A dobry sposób na to wynależli w Seacie (np Ibiza), gdzie całe wnętrze lampy jest czarne, tylko odbłyśniki wokół żarówek błyszczące
Offline
V.I.P.
pasy TAK, swiatla TAK, przednie przeciwmgielne nie oslepiaja ( mozna uzywac w terenie niezabudowanym np w nocy, doswietlaja pobocze), natomiast tylne przeciwmgielne oslepiaja okropnie.
Offline