Przede wszystkim to ostygnijcie pomijając, że już piszecie we właściwym wątku.
Co do nowej Corsy jak i Polo czy Fiesty to i o nich była już gdzieś tu mowa, ani to ławki ani loże, po prostu inne autka. O Corsie ja mogę powiedzieć tyle, że rozważałem zakup i jej ale została skreślona bo jest żywcem zerżnięta z 207-ki oczywiście na niekorzyść, Fiesty nie sprawdzałem a Polo odpadło za kretyńsko niebieskie zegary.
Wracając jednak do tematu zawieszenia (bo o tym to wątek) i jego twardości to faktycznie w Lwiątu jest sztywne co na naszych drogach bywa denerwujące ale jeśli już znajdzie się kawałek równego asfaltu jedzie się jak po szynach. Miałem wczesniej "miększe" auto i na zakrętach się zwyczajnie bałem a tu 1,2-tonowym samochodzikiem tnę równo.
Offline
zgadza się pyziak się lusterkami zakretom nie kłania i z tego powodu klaskaniem mam obrzękłe prawice parafrazując chyba Gałczyńskiego ( a może nie ...chmmm... )
i nie kłucić mi sie tu dzieciaki
Pozdro
Offline
A kto się kłóci ??? Ja tam spokojna i zrównoważona jestem (reprymendy nie przyjmuję)
To moja subiektywna ocena. Podsumowując, na nic innego bym się nie przesiadła
Offline
Member
witam,
dwa slowa co do zawieszenia - znajomy rajdowiec testował mi moją maszynkę i stwierdził że jest dziwna charakterystyka zawiechy. Tzn najpierw jest sztywno a już na granicach przyczepności robi się niebezpiecznie miękko. Wg niego to wina sztywnych opon (ja mam indeks V tzn do 240 - po kiego wrzucili takie gumy skoro autko jedzie maks 180 to nie wiem, ale są) i miękkich sprężyn. Faktem jest że wcześniej miałem megi coupe i była 'deska' więc dla mnie 207-mka jest wyraźnie miękkim autem, miętszym od nowej oktavi tdi, ostatnio porównywałem
pozdrawiam
mtt
Offline
Rany, to jak w porównaniu do 207 Meganka była decha to ta Oktawia to chyba w ogóle resorów nie ma...:-)
A poważniej ciekawe co mówisz, mi wydaje się że 207 jest najtwardsze z pośród paru aut różnej klasy którymi mogłem jeżdzić choć fakt, że nie było między nimi obu przez Ciebie wspomnianych. Oponom się nie przyglądałem aż tak dokładnie ale i ja odnoszę wrażenie że są jakieś "dziwne", może to i ich wina...?
Wczoraj przeglądałem któryś numer Auto Świata gdzie było pórownanie nowej Fabii z Polo, Corsą i 207. Oczywiście 207 było na końcu (ach, nie ma jak niemiecki wydawca i niemieckie pancerwageny!;-) ale pomijając setki bzdetów jakie tam o 207 wypisano słusznie zauważono, że nowa Corsa jest bardzo twarda, podobnie jak 207.
Offline
Ja mam służbową Octavke i to jest inna klasa wóżka. Jednak nowe diesle tam wsadzane są do duszy w porównaniu do jedynki, mam juz turbinę po wymianie i bierze mi litr oleju na 5 tyś km. ( nie ma jeszcze roku i jedyne 60 tysięcy km) Co do zawieszenie do faktycznie bardzo dobre. Ja właśnie do niej porównywałem małe autka i Pyź był najbliższy tej charakterystyce. Jedyny nie nerwowy, jeszcze Fiesta dość przyjemnie sie prowadziła, ale spartańskie wyposarzenie mnie zniechęciło.
Offline
Member
ze swoich doświadczeń (niestety małych) uszeregowałbym autka pod względem twardości zawieszenia od miękkiego po najtwardsze tak:
406 benzyna (zawsze miękko i spokojnie przez 7 lat)
407 benzyna
207 hdi
passat tdi (poprzedni - jedna jazda testowa)
focus benzyna (jedna jazda testowa)
oktavia II tdi
megane coupe (na paru dołach przy 60 km/h naprawdę walnąłem głową w sufit!!!!!)
pozdrawiam!
Offline