Member
Metodą pustego baku wyszło po Łodzi 8,2 !!! Ale to nie jest jazda tylko czołganie.
Offline
A mi w weekend udało się zrobić na 10,7 litrach 169 km... fakt, że 2/3 po trasie ale jednak nieżle. Sprawdzę raz jeszcze!
Offline
Member
Ja nie wiem ile mi dokładnie pali ale porównując do astry II z takim samym silnikiem - 207 pali zdecydowanie mniej. Przy takich samych trasach i takim samym przebiegu wskazówka paliwomierza w peżocie spada o wiele wolniej. Zbiorniki aut mają również podobną wielkość a różnicę w spalaniu widać gołym okiem.
Offline
Ja zrobiłem tak: na drugi dzień po odbiorze trasa 500 km z haczykiem, prędkość nie więcej niż 110 km/h, teraz delikatna jazda po mieście i komp pokazuje 4,9 średnie.Starzy mechanicy mówią,że silnik przez pierwszy 1000 km musi się "ułożyć" i chyba coś w tym jest, mimo,że pojęcie tzw. docierania chyba już jest trochę archaiczne, ale na pewno silnikowi nie zaszkodzi.
Offline
Ja tez uważam, że coś jest na rzeczy z tym docieraniem choć termin jest juz raczej archaiczny... Nie zaszkodzi, żeby sobie popracował lżej zanim zacznie ciężej, to podobnie jak z odpalaniem w zimny ranek. Co do mojego wyniku uwzględniłem niedokładności, zawsze zaokrąglam na niekorzyść a i tak jest nieżle. Od jutra cd. weekendu, sprawdze znowu:-)
Offline
Member
300 km zrobione poza miastem / 4 osoby / 120-140 km/h na autostradzie A2, spalanie wyszło 7,4l/100km.
Offline
Dokładnie!:-/ Dlatego jak ognia unikam jeżdżenia do pracy autem, no chyba że już muszę...;-)
Offline
V.I.P.
Patent na małe spalanie jest taki, podaje na przykładzie 2 litrowego 136 konnego Merca C benzyna.
Biegi zmieniam przy 2 tys obrotów...na trasie prędkość 90 km..5 bieg mam już przy 50 km/h. W korkach jezdzi się bez użycia gazu..wrzucam jeden i puszczam sprzęgło...toczy sie..potem dwa...toczy sie szybciej..widze czerwone swiatło to puszczam gaz (hamuje silnikiem, wtedy spalanie 0 litrow - NiGDY na luzie, bo wtedy chłepcze benzyne.) ..po miescie zawsze jezdze na 5 biegu (od 50 do 80 km/h)
Na trasie 7,4 pali...w mieście 10 l. Oczywiście jeżdze tak gdy mam czas..ale zazwyczaj sie spieszę, wiec mu butuje ostro
Dielsem sie inaczej jeździ i np w Avensis nie ruszę z dwójki bo mi sie dusi..i muszę jeździć na wyższych obrotach.
Offline
No u nas benzyniaków to nie przejdzie, choć niektóre z tych metod stosuję. Ale niektóre, bo np jazda na wysokim biegu i małą prędkością delikatnie mówiąc za zdrowa dla silnika nie jest...;-)
Offline
Member
witam,
a tak swoja droga to ile Wam dochodzi przy klimie non stop? Mi tak przynajmniej 0,7l/100 ;( /oczywiscie w korkach/
Offline
Member
Ja właśnie testuje spalanie w mieście na różnych paliwach.
Do tej pory jeździłem na 95 z Jet'a i wychodziło na komputerze 8,7l / 100km ostatnio tankuję 98 verva na Orlenie i na razie 8,1l / 100km. Różnica w cenie obu paliw znika więc podczas jazdy. Powtórzę tankowanie kilka razy i zobaczę czy to wynik powtarzalny.
Offline