Silnik dokładnie taki jak Twój. Więc widzę, że wszystko w normie jednak. Będzie trzeba jeździć trochę wolniej

Ten sam silnik lekką nogą 8,2 właściwie tylko w mieście. Ostatnio myślałam, że komputerek mnie w tzw bambuko robi i go sprawdziłam. Zgadza się co do joty

Zatankowałam do pełna i wyzerowałam licznik, wyjeździłam paliwko prawie do fuzla, zatankowałam znowu, sprawdziłam ile wlazło, spisałam przejechane km, a potem .... a potem mi mama obliczyła, bo ja humanistka jestem, a nie matematyk

Ostatnio edytowany przez joansmith (2007-04-16 19:27:35)

Witam.Też mi spalanie nie daje spokoju.Do tego jeszcze mam kompa i pokazuje ile pije w danym momencie.Jak dobrze przycisne potrafi pociągnąć 24 litry.Szok. No ale jak uśrednie to mieszcze się w 9,5 litra w mieście.Ale to jest cena za 16-to zaworowe silniki i elektronikę.

To znaczy że masz delikatne podejście do autka.A mniej to już chyba nie będzie.

Ania, a jaki masz silnik?
Jesli chodzi o komputerek pokładowy to pisałem już gdzieś, że na jednej firmowej maszynie w momencie przyspieszania pokazuje 50/100 i więcej ale na szczęście to tylko chwilowe zużycie...:-)
A co do obrotów, to cięzko ustalić jakąś konkretną wartość, na różnych biegach obroty będą rózne przy tej samej prędkości. Wydaje mi się że najciszej i najpłynniej chodzi w zakresie 2000 - 2500 obr/min przy spokojnej jeżdzie ale nie wiem, czy to nie za mało. Nawet na pewno, jeśli chce się wyprzedzić albo jedzie pod górę itp.

Znaczy się Twoje średnie spalanie jest zblizone do mojego:-) Ale wynik Ani jest chyba bardzo dobry jak na Warszawkę, przecież tam sie "zużywa paliwo" a nie "jeżdzi"...:-)