Activ Member
Zamierzam zmienić 206 na 207, ale mam pewną wątpliwość. Mam garaż - dość stroma pochylnia. Słyszałem, że wszystkie nowe peugeoty są bardzo nisko zawieszone i jest z nimi problem na pochylniach. W mojej 206 mam odjętą listwę gumową spod przedniego zderzaka, bo się obcierała przy wjeżdzie do garażu. Może ktoś jak wysoko jest zawieszony 207 z przodu i czy da się na stałe odjąć (chyba plastykową) listwę pod zderzakiem.
Ostatnio edytowany przez slavtom (2007-05-02 21:43:48)
Offline
Mi się lekko wypięła jak pojechałem po krawężniku z boku, więc wydaje mi się że raczej tak.
natomiast znacznie niżej wystaje ramka tablicy, ja w hali garażowej mam taki zjazd, że jak się zapomnę i pojadę 7km/h zamiast 3 to ją zostawię, mam już trzecią. Myślę że to poważniejszy problem, zawsze jednak zostaje wjeżdżanie tyłem
Na zmianę oczywiście namawiamy
Offline
Przede wszystkim witamy i zapraszamy do bliższego przedstawienia:-)
A co do listwy, to i ja już ją wywinąłem parę razy o krawężnik a raczej trawnik za nim, na szczęście listwa rozpina sie pośrodku. Ale były rzeczywiście wysokie, nie zauwazyłem też żeby moje Lwiątko jakoś specjalnie niskie... Pójdę pózniej po autko to z ciekawości zmierzę dokładnie:-)
Offline
Activ Member
W 206 zawieszenie przednie ma wysokść dokładnie 20 cm do ramki tablicy rejestracyjnej, która jest najniżej umieszczona. Listwe mam odjętą.
Offline
Przede wszystkim sorki za zwłokę i już Ci mówię: wysokość od asfaltu do dolnej krawędzi czarnej listwy pod zderzakiem to u mnie dokładnie 16 cm w najniżym miejscu tj, po środku i rogach. Ramka tablicy jest wyżej. Jak widzisz /zresztą ja też...:-/ nie jest to wiele, nie sprawdzałem czy listwa jest demontowalna ale myślę, że tak, poza tym jest miękka więc jakby co to, dobre nożyce ipo sprawie...:-)
Offline
Activ Member
Dzieki, chce kupic 207 z tym silnikiem, ktory ty masz i wersje sporty - kolor czarny. Moze ta listwa jest demontowalna i w serwisie usuna. Jak nie to bedzie sie trzeba przyzwyczaic do wjezdzania tylem...
Offline
Listwę owszem można zdjąć, jest na zaczepach. Wiem z doświadczenia, bo kiedyś cofałam, zahaczyłam o dziurę i wypadła z zaczepów łamiąc ramkę (zupełnie jak u Fryca)... Pyzio wyglądał jak Edward nożycoręki..
Offline