#1 2008-01-16 11:13:04

Madunio

http://www.peugeot207club.republika.pl/rank3.gif                Member

3882782
Call me!
Skąd: Płock
Zarejestrowany: 2007-08-28
Posty: 45
Silnik: 1.4
Kolor: Czerwony

Moje miasto strajkuje w sobote

Ceny benzyny w Płocku pomimo interwencji lokalnych władz pozostają najwyższe w kraju. Tym razem do walki z Polskim Koncernem Naftowym postanowili stanąć forumowicze z portalu grono.net. W sobotę planują zorganizowaną akcję na wzór włoskiego strajku – na stacjach Orlen zablokują ruch w kółko tankując małe ilości paliwa.

Podobny strajk odbył się po raz pierwszy na stacji Orlenu w Drawsku Pomorskim. Tamtego dnia kierowców zirytowała cena za litr benzyny, która i tak była wtedy o 20 groszy niższa niż w naszym mieście. W sobotę 19.01 podobną akcję planują mieszkańcy Prudnika. Internauci postanowili, że pora także na Płock.

Forumowicze nawołują mieszkańców miasta, by w sobotę o godzinie 15:45 przyjechali własnymi samochodami na parking przy wejściu na stadion Wisły Płock. Stamtąd mają wyjechać podzieleni na trzy grupy – każda w kierunku innej stacji Orlenu. Kto chce wziąć udział w proteście powinien za szybę włożyć białą kartkę, by w widoczny sposób zadeklarować swój udział. Protestujący na stacjach ustawią się w kolejkach i będą tankować śmiesznie małe ilości paliwa powtarzając później tę czynność kilkakrotnie. Internauci namawiają też do żądania faktur za każde tankowanie, by jeszcze bardziej sparaliżować ruch na stacji. Najlepiej płacić najdrobniejszymi monetami i umyć szybę auta – to dodatkowo wydłuży czas tankowania. Ostatnie słowa na plakacie to apel : „Wasz los w waszych rękach, powiedzieliśmy już wiele, czas zacząć działać!”

Offline

 

#2 2008-01-16 13:05:54

Tomek

http://www.peugeot207club.republika.pl/rankm.gif

Skąd: Kielce
Zarejestrowany: 2007-02-22
Posty: 872
Silnik: 1,4 16V 90 KM benzyna
Kolor: granat metalik

Re: Moje miasto strajkuje w sobote

Dobre, powodzenia! Można też łazić po sklepie i "czegoś szukać" pytając o wszystko (szczególnie czemu tu tak drogo ), to dodatkowo wydłuży czas postoju przy dystrybutorze...

Offline

 

#3 2008-01-16 21:06:45

Madunio

http://www.peugeot207club.republika.pl/rank3.gif                Member

3882782
Call me!
Skąd: Płock
Zarejestrowany: 2007-08-28
Posty: 45
Silnik: 1.4
Kolor: Czerwony

Re: Moje miasto strajkuje w sobote

tak dla ciekawosci dodam, ze PB95 kosztuje u nas 4.62 PB98 VERVA 4.82

a juz 50 kilometrow stad mozna nabyc przy hipermarkecie carrefour paliwko pb95 za 4.09


''Myjemy także światła tak, żeby było nas dobrze widać na drodze. No i ja mam dziś ogromny dylemat, jakiego hot-doga wybrać. Czy tego z parówką zwykłą czy z węgierską? Brakuje mi także płynu do spryskiwaczy. Jedne są drogie, drugie tanie. Jedne ładnie pachną, inne nie.  W sobotę będę miał dużo czasu na przemyślenia.''

Ostatnio edytowany przez Madunio (2008-01-16 21:09:03)

Offline

 

#4 2008-01-17 07:09:37

Tomek

http://www.peugeot207club.republika.pl/rankm.gif

Skąd: Kielce
Zarejestrowany: 2007-02-22
Posty: 872
Silnik: 1,4 16V 90 KM benzyna
Kolor: granat metalik

Re: Moje miasto strajkuje w sobote

3mam kciuki! Chętnie sam wziąłbym udział w takiej akcji!

Ale co do paliwka w supermarketach to wiesz, jeśli jest takiej jakości jak co poniektóre "markowe" produkty typu TiP, TESCO, ARO itp itd to ja dziękuję...

Offline

 

#5 2008-01-17 07:44:20

Wieslaws

http://www.peugeot207club.republika.pl/rank5.gif                Znawca

Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2007-07-12
Posty: 157
Silnik: HDI 110 KM FAP Speed
Kolor: szary metalic

Re: Moje miasto strajkuje w sobote

Teraz się wielu narażę, ale cóż- lepiej być uczciwym w wyrażaniu poglądów niż fałszywie potakiwać. Oczywiście, też chciałbym, żeby ceny paliwa były niższe, nie ma dwóch zdań. W Polsce i tak jednak ten proces został zamortyzowany umocnieniem sie złotego w stosunku do dolara- cena baryłki ropy bije przecież rekordy. Poza tym żyjemy w kraju z gospodarką wolnorynkową: jeden podmiot może sprzedawać to samo np. za 100 jednostek, a drugi za 150. To klient wybierze u kogo kupi tę rzecz. Niestety prawda jest taka, że wielu naszych rodaków żyje ponad stan, na granicy wypłacalności i najmniejsze wahnięcie cen robi z wielu bankrutów. Kto powiedział, że wszyscy mają jeździć samochodami? Czy każdy naprawdę potrzebuje auta na co dzień? Czy kraj, w którym 60 % kupowanych samochodów to wieloletnie, używane auta, jest rzeczywiście krajem, dostatnio żyjących obywateli? Niestety, patrząc również na to jak ludzie jeżdżą, zwłaszcza w dużych miastach, jak brakuje im kultury podczas jazdy, parkowania, itp., odnoszę wrażenie, że to właśnie ten tłumek ludzi rozpychających się łokciami u drzwi autobusu PKS-u w latach 1940-90, siedzi teraz w znacznej mierze za kierownicami samochodów.  Wiem, że zacząłem pisać teraz o wszystkim naraz, ale wiele zjawisk społecznych w moim kraju mi sie nie podoba: każdy "musi" mieć najnowszy telewizor plazmowy, odtwarzacz DVD, samochód, najlepiej na wodę, itd.

Offline

 

#6 2008-01-17 08:29:43

Fryc

http://www.peugeot207club.republika.pl/ranka-1.gif

Skąd: Gdynia
Zarejestrowany: 2007-02-16
Posty: 1265
Silnik: 1.4 16V
Kolor: wszystko jedno byle czerwony
WWW

Re: Moje miasto strajkuje w sobote

Wiesław jasne ale jeżeli jest to zwyczajne często zmówienie się dystrybutorów to jest lichwa i tyle, takie przypadki juz się zdarzały.
A ich działanie jest oparte na demokracji , no wiesz takie coś bez czego wolny rynek nie działa.

Pozdrawiam

P.S. Popieram wyrażanie poglądów oczywiście


http://www.peugeot207club.republika.pl/19.gif

Offline

 

#7 2008-01-17 08:49:04

Wieslaws

http://www.peugeot207club.republika.pl/rank5.gif                Znawca

Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2007-07-12
Posty: 157
Silnik: HDI 110 KM FAP Speed
Kolor: szary metalic

Re: Moje miasto strajkuje w sobote

Fryc napisał:

Wiesław jasne ale jeżeli jest to zwyczajne często zmówienie się dystrybutorów to jest lichwa i tyle, takie przypadki juz się zdarzały.
A ich działanie jest oparte na demokracji , no wiesz takie coś bez czego wolny rynek nie działa.

Pozdrawiam

P.S. Popieram wyrażanie poglądów oczywiście

Oczywiście, że w demokratycznym kraju przysługuje wręcz coś takiego jak obywatelskie nieposłuszeństwo, a cóż dopiero możliwość kupowania gdzie sie chce i ile sie chce. Uważam jednak, że najprostszą metodą jest tankowanie tam gdzie taniej ( i uczciwiej, bo wiele "tanich" stacji sprzedaje "chrzczone" paliwo), a nie "blokowanie" stacji- no bo ileż można to robić?- inną stację zaś można wybrać na naprawdę długo.

Offline

 

#8 2008-01-17 08:52:34

Fryc

http://www.peugeot207club.republika.pl/ranka-1.gif

Skąd: Gdynia
Zarejestrowany: 2007-02-16
Posty: 1265
Silnik: 1.4 16V
Kolor: wszystko jedno byle czerwony
WWW

Re: Moje miasto strajkuje w sobote

Sam udowadniasz, że alternatywa jest żadna albo tanie paliwo albo chrzczone.


http://www.peugeot207club.republika.pl/19.gif

Offline

 

#9 2008-01-17 18:44:08

Wieslaws

http://www.peugeot207club.republika.pl/rank5.gif                Znawca

Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2007-07-12
Posty: 157
Silnik: HDI 110 KM FAP Speed
Kolor: szary metalic

Re: Moje miasto strajkuje w sobote

Fryc napisał:

Sam udowadniasz, że alternatywa jest żadna albo tanie paliwo albo chrzczone.

Pisałem "tańsze" paliwo, a nie "tanie"( dokładnie: "tankowanie tam, gdzie taniej"), a to duża różnica. To, co tanie, jest zawsze drogie: tanie buty krócej nosisz, tanie paliwo powoduje często, że wcześniej pada Ci silnik lub jego peryferia. Pozdrawiam.

Ostatnio edytowany przez Wieslaws (2008-01-17 18:45:33)

Offline

 

#10 2008-01-17 18:54:58

Tomek

http://www.peugeot207club.republika.pl/rankm.gif

Skąd: Kielce
Zarejestrowany: 2007-02-22
Posty: 872
Silnik: 1,4 16V 90 KM benzyna
Kolor: granat metalik

Re: Moje miasto strajkuje w sobote

Dokładnie Wieslaws, popieram Madunia i Fryca - to co sie dzieje u nas z cenami to zwyczajne ZŁODZIEJSTWO a akcja w Płocku to bunt przeciw okradaniu przez zmowę podmiotów a nie wyraz oburzenia bo nie da się żyć "ponad stan". Zresztą co to w ogóle znaczy? Jeden ma marzenie żyć na granicy ubóstwa w szałasie w leśnej głuszy a inny w nowiutkim samochodzie a życie jest jedno i po to, żeby takie marzenia realizować. Wracając do cen paliw pamiętam, jak do ś.p. maluszka wlewałem za 1,5 zł/l (słownie: jeden złoty, pięćdziesiąt groszy) i co, opłacało się stacjom za tyle sprzedawać? Opłacało. A może właściciele albo dostawcy czy rafinerie dopłacali coś z własnej kieszeni? Nie! Jasne, że od tego czasu ropa zdrożała (bo kilku złodziei w turbanach z OPEC kręci kurkiem jak im się podoba) ale co najmniej w 2/5 ceny zostaliśmy orżnięci przez nasze własne państwo (akcyzy, VAT-y, opłaty paliwowe itp itd) i krajowych producentów/dostawców/dystrybutorów którzy napchali i dalej napychają sobie kieszeń pod płaszczykiem "równania cen do rynkowych" (swego czasu modne było równanie do unijnych) - na giełdach skok o 5%, na naszych stacjach o 50%...
Co do kultury itp zgoda.
Ale ta plazma czy DVD... masz? Wyrzuć w cholere, przecież nie 'musisz' ich mieć...

Offline

 

#11 2008-01-17 21:51:31

heniutek

http://www.peugeot207club.republika.pl/rank5.gif                Znawca

Call me!
Skąd: Szczecin
Zarejestrowany: 2007-04-07
Posty: 109

Re: Moje miasto strajkuje w sobote

Popieram Tomka w całej rozciągłości ale chciałem wskazać jedną prawidłowość.Zmowy stacji benzynowych spotyka się najczęściej w mniejszych miastach bo tam jest mniejsza liczba stacji.Łatwiej im się dogadać.

Offline

 

#12 2008-01-17 23:52:25

Wieslaws

http://www.peugeot207club.republika.pl/rank5.gif                Znawca

Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2007-07-12
Posty: 157
Silnik: HDI 110 KM FAP Speed
Kolor: szary metalic

Re: Moje miasto strajkuje w sobote

Tomek napisał:

Ale ta plazma czy DVD... masz? Wyrzuć w cholere, przecież nie 'musisz' ich mieć...

Plazmy nie mam, wystarcza mi telewizor kineskopowy. Dlaczego mam pędzić jak baran do sklepu w grudniu przed Świętami, aby koniecznie wydać kasę na LCD czy plazmę? Jak ktoś chce z kolei płacić tanio za paliwo, niech przeniesie się na Ukrainę, tylko ciekawe, czy inne tamtejsze "atrakcje" na dłużej go zatrzymają. Kraje Zachodu- Europa, Stany, przez lata wypracowywały sobie dobrobyt, a u nas była księżycowa gospodarka socjalistyczna,w 20 lat po krachu której wielu chciałoby żyć na poziomie Amerykanów czy Skandynawów. Ceny z tamtego okresu ( "paliwo do malucha"), nijak się miały do gospodarczej rzeczywistości świata. Pomijam już to, że były kartki na paliwo i nieraz stało się wiele godzin, żeby zatankować 20 l etyliny ( tak nazywała się wtedy benzyna ołowiowa, z dodatkiem czteroetylku ołowiu).

Offline

 

#13 2008-01-18 07:15:11

Tomek

http://www.peugeot207club.republika.pl/rankm.gif

Skąd: Kielce
Zarejestrowany: 2007-02-22
Posty: 872
Silnik: 1,4 16V 90 KM benzyna
Kolor: granat metalik

Re: Moje miasto strajkuje w sobote

Nie no, trochę przesadziłeś - kiedy były kartki na paliwo to ja byłem w planach (albo i nie... ) Miałem na myśli trochę bliższą perspektywę czasową, i że rynek rynkiem, ale gdyby odjąć od ceny paliwa różne haracze kosztowałoby o połowę mniej. Paliwo MOŻE kosztować taniej (jak i wiele innych rzeczy) ale nie kosztuje, bo raz, że mamy księżycową gospodarkę 'kapitalistyczną' a dwa, że konkurencja u nas to pojęcie abstrakcyjne (spójż na ceny usług bankowych czy sieci GSM, wszędzie wychodzi na to samo - cóż za przypadek... ) Widzę, że zamiast postawić się okradającym, wolisz podkulić ogon i udawać że jak plują to deszcz pada, albo zwiać za granicę... w sumie to też wyjście. Pozdrawiam

Co do plazmy itp to ja też jej nie mam, z prostego powodu - sygnał w kablówce jest tak podły, że każdy 100 Hz TV chodzi o wiele lepiej (sprawdzałem) dlatego na tą chwilę jest mi potrzebna jak dziura w moście. Obaj nie biegamy więc do sklepu przed świętami dla szpanu czy chorych ambicji. Ale dajmy to robić innym, jeśli chcą. To ich sprawa, na co chcą wydać kasę, jeden na żarcie, drugi na elektroniczne gadżety. Ale że przy tej okazji nie chcą być okradani, to akurat im się nie dziwię, sam też bym nie chciał nie ważne czy mając kasy jak lodu czy marne grosze.

Heniutek, nie chodzi tyle o zmowę stacji co koncernów i regulacje rynku paliw. Np co to za pożal się Boże 'konkurencja' skoro jakiś BP czy inny Shell biorą paliwo z PKN-u...

Ostatnio edytowany przez Tomek (2008-01-18 07:24:51)

Offline

 

#14 2008-01-18 11:34:35

heniutek

http://www.peugeot207club.republika.pl/rank5.gif                Znawca

Call me!
Skąd: Szczecin
Zarejestrowany: 2007-04-07
Posty: 109

Re: Moje miasto strajkuje w sobote

Może masz racje ale cena hurtowa paliwa w rafineriach jest jednakowa dla wszystkich ale już detal w Twoim mieście mocno odbiega od średniej krajowej.Zresztą nie tylko w Twoim bo tych protestów lokalnych jest coraz więcej.

Offline

 

#15 2008-01-18 12:44:57

Wieslaws

http://www.peugeot207club.republika.pl/rank5.gif                Znawca

Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2007-07-12
Posty: 157
Silnik: HDI 110 KM FAP Speed
Kolor: szary metalic

Re: Moje miasto strajkuje w sobote

Tomek napisał:

Nie no, trochę przesadziłeś - kiedy były kartki na paliwo to ja byłem w planach (albo i nie... ) Miałem na myśli trochę bliższą perspektywę czasową, i że rynek rynkiem, ale gdyby odjąć od ceny paliwa różne haracze kosztowałoby o połowę mniej. Paliwo MOŻE kosztować taniej (jak i wiele innych rzeczy) ale nie kosztuje, bo raz, że mamy księżycową gospodarkę 'kapitalistyczną' a dwa, że konkurencja u nas to pojęcie abstrakcyjne (spójż na ceny usług bankowych czy sieci GSM, wszędzie wychodzi na to samo - cóż za przypadek... ) Widzę, że zamiast postawić się okradającym, wolisz podkulić ogon i udawać że jak plują to deszcz pada, albo zwiać za granicę... w sumie to też wyjście. Pozdrawiam

Wieslaws:
Ciągle wydaje mi się, że mam 20 lat- a tu rozmawiam z ludźmi, dla których stan wojenny to to samo, co dla mnie II wojna światowa .
Owszem, wiele rzeczy może być tańsze- papierosy, alkohol. Ostatnio byłem w Norwegii- tam butelka whisky kosztuje 4-5 razy więcej niż u nas. Koszty produkcji?- oczywiście że nie. Bogaci Norwegowie robią skręty, bo papierosy są za drogie, itp, itd. Paliwo 6-7 złotych.
Uważam, że jak komuś nie odpowiadają ceny w miejscu A, to kupuje taniej w miejscu B. "Blokowanie" stacji wiele nie da i trochę mnie śmieszy.

Co do plazmy itp to ja też jej nie mam, z prostego powodu - sygnał w kablówce jest tak podły, że każdy 100 Hz TV chodzi o wiele lepiej (sprawdzałem) dlatego na tą chwilę jest mi potrzebna jak dziura w moście. Obaj nie biegamy więc do sklepu przed świętami dla szpanu czy chorych ambicji. Ale dajmy to robić innym, jeśli chcą. To ich sprawa, na co chcą wydać kasę, jeden na żarcie, drugi na elektroniczne gadżety.

Wieslaws:
Problem w tym, że wielu kupuje gadżety kosztem żarcia... Oczywiście, to ich sprawa, ale mogę mieć swoje zdanie na ten temat. Konsumpcjonizm we wczesnym stadium.
Pozdrawiam

/

Ostatnio edytowany przez Wieslaws (2008-01-18 12:45:44)

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
noclegi w ciechocinku E-badania wstępne