Witam, zainteresował mnie ostatnio temat głośników, dlatego postanowiłem coś wrzucić do swojej bryki. W związku z tym chciałbym również poszerzyć wypowiedź Świętego nt. rozbierania drzwiczek . A więc do roboty:

O przednich drzwiach powiedziano już wystarczająco, dodam jednak, iż da się zdjąć plastik tak aby zatrzaski nie popękały. Po odkręceniu śrubek wystarczy delikatnie zacząć odchylać plastik ku sobie począwszy od przedniego słupka. I tak po kolei po odchyleniu obudowy wkładamy palec w lukę, i równie wolno "jedziemy" sobie ku środkowemu słupkowi - oczywiście wybieramy drogę dłuższą, czyli wzdłuż dolnej krawędzi. Zatrzaski jeden po drugim będą wyskakiwać i w ten oto sposób zaoszczędzimy sobie wędrówki do serwisu. Przynajmniej u mnie to zadziałało - 100% zatrzasków przetrwało .

Natomiast jeśli chodzi o tylne drzwi, to pojawia się pewien malutki problemik w postaci blokady rączki od opuszczania szyby. Zastanawiałem się co jest grane i dlaczego nie chce zejść. W pewnym momencie postanowiłem zaryzykować i przy pomocy śrubokręta trochę mocniej odchylić obudowę od rączki i rączkę od obudowy . W końcu moim oczom ukazał się pewien przedmiot, który wszystko skutecznie blokował:

Hmm rysować to ja nie potrafię, ale nieważne. Więc tak, nasz skobelek czy coś takiego osadzony jest częściowo na metalowym wałku (A) i na rączce do opuszczania szyby (C). W wałku A jest pewien rowek do którego wchodzą "ramiona" skobelka - B i dzięki temu, rączka zablokowana jest przed zdjęciem. Teraz, chcąc zdjąć rączkę, należy włożyć, np. śrubokręt tak, aby przy obracaniu rączki w lewo przyblokował ramię B i kręcimy tak długo aż skobelek zaczepi się o śrubokręt i wyskoczy do schowka w drzwiach - jak tresowany . Potem wszystko ładnie schodzi. Jeśli chodzi o zatrzaski, to podobnie jak z przodu, z ta jednak różnicą, że łatwiej zdejmuje się obudowę począwszy od tylnej części drzwi. Trochę przesadziłem z opisem, ale mam nadzieję, że trochę Wam to pomoże .

Proszę