Wieslawsowi chodziło chyba raczj o fora zwiazane z artykułami na różnych portalach... Tak, tam jest bruractwo straszne. Swego czasu troche się udzielałem na Onecie bo lubie dyskutować i poznawać zdanie innych na różne sprawy, byłem rozpoznawany. Niestety poza normalnymi ludzmi jest tam od groma zakompleksionych frustratów, malutkich głupio - mądrych, bezinteresownie złośliwych ludzików majacych do powiedzenia wszystko i nic, których jedynym argumentem jest "bo tak!". Sa bezpieczni bo anonimowi a że nie maja nic do powiedzenia to zaczynają panikować i pluć kiedy widzą kogokolwiek kto ma własne zdanie i potrafi go bronić... Skutek jest taki, że najpierw musiałem zacząć sie logować adresem e-mail bo różni złośliwcy podszywali sie pod mój nick, potem zawalano mi pocztę spamem (ok 300 dzinnie:-) a na koniec zawinąć bo już miałem dość użerania się. Ale muszę przyznać, że poprzez te dyskusje udało mi sie poznać kilkoro naprawdę porządnych Ludzi których bardzo cenię i z którymi kontakt utrzymuję do dziś.
A co do naszego klubu i forum, to nie mam nic do dodania bo oboje z Asią świetnie to ujęliście: "po prostu "zrzeszamy" fajnych ludzi" i "samych ludzi na poziomie"!:-)
No i łączy nas wspólne 'nieszczęście' - samochód marki Peugeot;-)

Swiety napisał:

Myślę, że powyższa tendencja "poziomu" uzależniona jest od marki samochodu jakim jeździmy... Nie chcę nikogo obrazić ale wydaje mi się, że typowy "Burak" nie kupi francuskiego auta i to nowego, bo nie stać go na to umysłowo:) Wydaje mi się (choć nie sprawdzałem), że takie chamskie wypowiedzi są spotykane najczęściej na forach golfa, bmw, audi, hondy... ale mogę się mylić.

Nie myślałem, że ktoś jeszcze ma takie samo zdanie jak ja . Też nie chcę nikogo obrazić, ale zgadzam się z Tobą całkowicie.

Oczywiście NIE GENERALIZUJEMY. Na takich forach są ludzie i ludziska, a czasem... taborety... Pewnie i my kiedyś takiego taboreta zaliczymy Oby nie.

Rozbroiło mnie kiedyś hasło "jesteś głupi jak komentarz na onecie!" i jeśli ktoś by mnie czymś takim uraczył, to obraza na całe życie, bo komentarze te czytam i wiem jakie bzdury ludzie wypisują.

Nie generalizuję, po prostu przytoczyłam tekst, który kiedyś usłyszałam. Nie ja to wymyśliłam. Ludzie pisza bzury wszędzie, nie tylko na onecie.
Zaliczyliśmy już jakiegoś trola? Jakoś to przegapiłam... Pewnie nie za mojej kadencji